Opinie
Wyjazd do Torbay.
Czy samodzielny wyjazd do Anglii, na naukę języka angielskiego dla 16-latka to dobry pomysł?
Zdecydowanie tak. 2 tygodnie w Torbay w szkole LAL, transfer z Londynu i mieszkanie w hosthome to z pewnością duża dawka samodzielności. Począwszy od przylotu do Londynu, czuję się „zaopiekowany”. Wszystko wyglądało dokładnie tak jak to przedstawione było w ofercie. Wycieczki, szkoła, wszystkie zajęcia dodatkowe, ze sprawdzaniem obecności na każdej dodatkowej aktywności czy na pewno się pojawiłem. Wycieczki popołudniowe i całodzienne, a w praktyce całkowicie zorganizowany czas. Lekcje były rewelacyjne, szkoda że u nas tak nie wygląda nauka angielskiego. …a czas u mojej rodziny, to Włoch, Turczynka i ja. Różnorodne śniadania, lunch w szkole i po powrocie obiadokolacja z dużą ilością rozmów przy stole. Sama miejscowość jest niewielka, za to niezwykle urokliwa. Wszędzie blisko. W praktyce, większość czasu spędzam w szkole i na dodatkowych aktywnościach które organizują dzień. W trakcie mojego 2-tygodniowego pobytu nie spotkałem nikogo z Polski, za to było dużo Niemców i Włochów. Angielski non-stop.
Co zyskałem?
Swobodę w mówieniu, nowych przyjaciół. Zobaczyłem Bristol i urocze angielskie miasteczka. Zdobyłem przekonanie, że jeżeli uczyć się angielskiego to właśnie w taki sposób, mieszkając u rodziny i chodząc tu do szkoły.
Od rodzica
To co nas ujęło to kontakt z biurem (p. Moniką, p. Zbyszkiem) począwszy od cierpliwości w udzielaniu odpowiedzi na każde nurtujące nas pytania, poprzez załatwieniu biletów, a skończywszy na indywidualnej korespondencji z opiekunem (p. Małgosią) już po stronie angielskiej i jej pomocy w doborze hosthome. Duży profesjonalizm, ale przede wszystkim bardzo indywidualne traktowanie każdego, to z pewnością to co nas ujęło. Dzięki temu czuliśmy się znacznie spokojniejsi. Teraz z perspektywy czasu wyjazd uważamy jeszcze bardziej za efektywny i z całą pewnością godny powtórzenia. Odnosimy nieodparte wrażenie że postępy w nauce języka angielskiego odbywać się będą od wyjazdu do wyjazdu.
Panie Zbyszku, bardzo dziękujemy za rozmowę. To ca najważniejsze dla nas jako rodziców, to fakt że nasze dziecko będzie bezpieczne, a dzięki Państwa staraniom, taką świadomość i pewność mamy.
Z wyrazami szacunku
Kasia, Jacek i Kuba
Panie Zbyszku,
chciałam panu uprzejmie podziękować za zorganizowanie fantastycznego wyjazdu mojej córki na obóz młodzieżowy w szkole Kaplan w Torquay. Z relacji córki wynika że najbardziej była zadowolona z wysokiego poziomu nauczania angielskiego. Następnie ze wspaniałej lokalizacji, szkoła jest położona bardzo blisko morza. Jesteśmy zaskoczone tym że na wybrzeżu rosną palmy, co nie jest zgodne z wizerunkiem deszczowej i zimnej Anglii. Międzynarodowe środowisko uczniów to kolejny plus. Jako ciekawostkę powiem panu że córka przy okazji pobytu w Anglii nauczyła się dodatkowo języka hiszpańskiego. Dlaczego? Ponieważ najwięcej młodzieży było w tym terminie z Hiszpanii. Zakwaterowanie u rodziny również było bardzo sympatyczne, dodatkowym plusem było to, że nie musiała zbyt długo przemieszczać się między szkołą a domem. Mieszkała u starszego małżeństwa, które chętnie z nią rozmawiało. Co do jedzenia nie mamy zastrzeżeń, chociaż kuchnia angielska nie należy do naszych ulubionych.
Mam nadzieję że moja opinia przyda sie rodzicom, życzę sukcesów
Kasia.

Skontaktuj się!
W przypadku pytań dotyczących wyjazdu do Anglii na obozy młodzieżowe, prosimy o kontakt: